Przychodzą Święta Bożego Narodzenia. Z tej okazji przychodzą też refleksje na temat znaczenia tych świąt. Nasuwają mi się kilka: Jaki jest sens świętowania? Bóg ustanowił dla Narodu Wybranego święta, aby się weselili i pamiętali o Bożych Dziełach. Powinien to być czas w którym oddziela się od spraw zwykłych, po to by mieć czas na wspominanie Boga i tego co zrobił. Czy czasem  zabieganiu za prezentami świątecznymi, przygotowaniu określonej ilości czy rodzaju potraw, często jak karze TRADYCJA nie zapominamy o sednie?

Bo schodzi na dalszy plan, dzieci czekają na prezenty, wszyscy na moment kiedy będzie można już wziąć się za zjedzenie mięsa, dorośli z wytęsknieniem czekają na moment sięgnięcia po kieliszek (swoistą tradycji stały się spotkania w kościele przy wódeczce podczas Pasterki). Zapominamy o sednie tych świąt. Hołubimy tradycje, liczymy ilość potraw wierząc że od tego zależy powodzenie w nadchodzącym roku itd., itp. Czy nie balansujemy na granicy grzechu? Czy nie jest tak że jeśli w tym nie będziemy pamiętali o tym że źródłem naszego powodzenia jest Bóg to czy zachowanie jakichś obrządków w celu osiągnięcia powodzenia nie zbliża nas do granicy pomiędzy wiarą a czarami?

Kolejną kwestią jest termin obchodzenia tych świąt.. Już z samego opisu okoliczności narodzin Jezusa możemy się domyślić że ponieważ pasterze paśli owce na dworze możemy wywnioskować że nie mogła to być zima, inne okoliczności wskazują że mogło to być w czasie Święta Namiotów we wrześniu/ październiku. Jest jeszcze inny, bardzo dokładny sposób obliczenia momentu narodzin Pana Jezusa na podstawie Pisma Świętego. Możemy dokładnie określić moment poczęcia kuzyna Pana Jezusa – Jana Chrzciciela. Otóż napisane jest w której zmianie kapłańskiej służbę w Świątyni pełnił Zachariasz.. Było to ściśle określone Prawem.

Idąc dalej tym tropem dochodzimy do tego że Jezus został poczęty w grudniu w czasie święta Chanuka. W czasie tych świąt zapala się kolejno lampy/świeczki w dziewięcioramiennej menorze. Znamienne jest to, że wszystkie zapala się od jednej, będącej w środku, nazywanej Pomocnikiem. Reprezentuje ona oczywiście Pana Jezusa od którego wszystko się zaczyna i który może w nas ogień wiary. Znamienne jest też to że świeca ta jest pośrodku. Łączy cztery świece reprezentujące Żydów z pozostałymi czterema z drugiej strony reprezentującymi pogan czyli nas. Moment poczęcia Pana Jezusa potwierdza więc to że urodził się we wrześniu/ październiku. I to w czasie Święta Namiotów. Charakteryzuje się ono tym, że Izrael wtedy mieszkał w namiotach i to takich które miały niekompletny dach żeby można było widzieć niebo.

Czy nie jest to symboliczne? Święto Namiotów zostało ustanowione na pamiątkę wyjścia Narodu Wybranego z Egiptu.. Innym symbolem jest też miejsce w którym się narodził. Nie narodził się w stajence. W Betlejem była prowadzona hodowla specjalnych baranków przeznaczonych na ofiarę w Świątyni.. Jezus narodził się w specjalnie wydzielonym miejscu z ciężarnymi owcami w którym te baranki przychodziły na

Pamiętajmy więc że nie świętujemy TRADYCJI lecz bardzo znamienne wydarzenie które przypomina nam o tym że KTOŚ bardzo szczególny przyszedł na świat. Jeśli będziemy przede wszystkim o tym pamiętać, nie będzie już miało takiego znaczenia i termin, prezenty i inne tradycje. Pamiętajmy że jest to czas wspominania przyjścia na świat Zbawiciela. Jest to też okazja do spędzenia czasu z rodziną i dzielenia się opłatkiem. Czas dzielenia się opłatkiem jest też specyficznym czasem w którym możemy mówić innym osobom rzeczy których normalnie nie mówimy. Podzielić się tym co mamy w sercu i błogosławić innych słowami życzeń. Pamiętajmy więc że czas Świąt Bożego Narodzenia jest czasem wspominania przyjścia na świat tego który wszystko zmienił. Wyrwał nas z mocy ciemności i otworzył drogę do Zbawienia. Ale proszę, nie zachowujmy zbyt długo w sercu maleńkiego Jezusa na kolanach Matki. On jest także tym który umarł na Krzyżu. Na Krzyżu też Go już nie ma.

Teraz jest tym który siedzi po prawicy Ojca. Świętując więc Jego narodziny pamiętajmy więc teraz że On jest Bogiem. Jest tym który jest opisany w pierwszym rozdziale Apokalipsy/Objawienia św. Jana. Ale jest też tym który nas kocha.

Stanisław Pohludka

PS.. W ew. św. Łukasza 1.5 czytamy „Za dni Heroda, króla judzkiego, żył pewien kapłan o imieniu Zachariasz, ze zmiany kapłańskiej Abiasza…” Co to znaczy zmiana? Kiedy kapłani stali się zbyt liczni, podzielono ich na 24 zmiany. W pierwszej księdze kronik czytamy: „ósmy na Abiasza …” Z tego wynika, że Zachariasz brał udział w ósmej zmianie w Świątyni. Każda zmiana służyła 2x w roku po 1 tygodniu. Ponadto w V księdze Mojżeszowej 16.6 czytamy że 3 x w roku każdy mężczyzna w święto przaśników, tygodni i namiotów zjawi się przed Panem. Kalendarz Żydowski, a w konsekwencji rok biblijny, rozpoczyna się oznaczeniem odrzwi żydowskich krwią baranka paschalnego przed wyjściem z Egiptu.

W naszym kalendarzu jest o około świąt wielkanocnych. Zachariasz służył w Świątyni w 8 zmianie czyliw ósmym tygodniu, ale w międzyczasie były dwa święta w których uczestniczyli wszyscy kapłani. Zachariasz służył więc w 10 tygodniu od paschy/Wielkanocy. Do tego trzeba jeszcze dołożyć 2 tyg. na oczyszczenie kapłana po powrocie do domu. Jan Chrzciciel został więc poczęty w 12 tygodniu od paschy/Wielkanocy

Ew. św. Łukasza 1.34 „Na to Maryja rzekła do anioła: Jakże się to stanie, skoro nie znam męża? 35  Anioł Jej odpowiedział: Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. 36  A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Od czerwca 6 m-cy to grudzień, czyli Jezus został poczęty w grudniu więc wystarczy dodać 9 miesięcy.. Piszę wrzesień/ październik bo święta są ruchome.

Z kolei W liście do Kolosan św. Paweł pisze że święta to cień rzeczy przyszłych. Obchodząc święta wyczekujemy Mesjasza który przyjdzie po raz drugi. Każde ze świąt biblijnych łączy się albo z pierwszym albo z drugim przyjściem Mesjasza, stąd znając przybliżoną datę możemy wywnioskować że dane wydarzenie miało związek z określonym świętem, zwłaszcza że symbolika tych świąt dopełnia całości obrazu.