W końcu przyszedł w życiu Łucji moment na pytania, na które niekoniecznie chciałam już odpowiadać. Zasypiamy, a raczej próbujemy, już dwa razy się pokłóciłyśmy, już raz wychodziłam się uspokoić. - Mamo… - słodziutki głosik i małe łapki głaszczące po twarzy - Mamoo… Jesteś taka śliczna i kocham Cię. - Też Cię bardzo kocham. Możemy już spać? - nie mam już ochoty ani na głosik ani na łapki, nie chcę, żeby mnie dotykać po twarzy. Chcę, żeby zasnęła po tych 1.5 godziny i sama iść spać - Mamooo… Mamusiu… Zawsze będziesz żyła?
Czytaj dalejKiedy rodzi się dziecko, a potem zaczyna dorastać, stawiać pierwsze kroki i wypowiadać pierwsze słowa często w rodzicach budzi się zalążek lęku odnośnie przyszłych sytuacji. Części sen z oczu spędza myśl o rozmowie o “pszczółkach i motylkach”, innych o zgubnym wpływie szkolnych rówieśników, albo pierwszej randce. Mi od czasu, kiedy byłam w ciąży kołatał się w głowie inny problem - jak rozmawiać z dzieckiem o Bogu? Co mam powiedzieć mojej córce, kiedy sama mam coraz więcej pytań, a coraz mniej odpowiedzi? Kiedy w ogóle o tym mówić, i - jak?
Czytaj dalejKrótka historia walki z niewolnictwem. To pewnie nie tyczy się każdego, ale ostatnio doświadczam obserwacji coraz większego „życiowego pędu” wśród moich znajomych. Nie żeby wcześniej go nie było, po prostu od jakiegoś czasu trochę bardziej daje mi w kość. Zakładam, że wszystko zaczęło się od fantastycznego zbiegu okoliczności w mojej pracy (nie ma co tłumaczyć, bo szkoda na to czasu mojego i Waszego), dzięki któremu mogłem siedzieć w domu przez cztery niespełna miesiące. Dla wszystkich tych, którzy w tej chwili mnie znienawidzili dodam, że moje zarobki były proporcjonalnie mniejsze do ilości czasu, który spędziłem „na zakładzie”. Ale przez ten czas bardzo wiele rzeczy wydarzyło się w mojej głowie.
Czytaj dalejZa każdym razem kiedy siadam do napisania artykułu, zastanawiam się co w ostatnich dniach mnie dotknęło, ruszyło moje sumienie, przejęło, bądź zafascynowało. Tak było i tym razem. Długo w swych rozważaniach omijałam temat, który wysunął się na prowadzenie i szukałam innego, zastępczego, ale on pod naporem ostatnich tygodni ciągle wracał i uderzał ze zdwojoną siłą. A właściwie - dlaczego milczeć? By nikogo nie urazić swoimi poglądami i odmiennością uczuć? Uczestnicy czarnego protestu z pewnością nie mają tych dylematów, śmiało wypowiadając się w imieniu kobiet, choć przecież zdania wszystkich nie znając. Kobietą czuję się zdecydowanie i zdecydowanie nie czuję się dobrze w czarnej koszulce. Nie dziś.
Czytaj dalejCzy pamiętacie stare bajki, na których wyrastaliście? Takie przy których włosy jeżyły się na głowie i oglądało je się zasłaniając trochę oczy? Pamiętacie strach przed Buką? Albo złą czarownicą ze Śpiącej Królewny? Potężne czarne charaktery, które stanowiły prawdziwe zagrożenie dla pozytywnych bohaterów?
Czytaj dalejNie wiem czy też żyliście w przekonaniu, że jedną z najważniejszych rzeczy w życiu niemowlęcia jest stały rytm - regularne pory karmienia, przewijania, kąpieli czy snu. Tenże stały rytm ma gwarantować maluszkowi poczucie bezpieczeństwa i harmonijny rozwój. Co jednak, kiedy w świecie naszych wyidealizowanych założeń pojawia się dziecko, które zwyczajnie nie ma rytmu i nijak nie reaguje na nasze próby wprowadzenia go?
Czytaj dalejNie zgadniesz, kto najłatwiej potrafi mnie zirytować czy zasmucić w mojej roli matki. Jest taka podgrupa ludzi, którą nie tak dawno odkryłam i w której jesteś właśnie Ty. A przecież byłaś ostatnią osobą, po której się tego spodziewałam. Ty, która jeszcze nie masz dziecka, ale zapewne byś chciała.
Czytaj dalejDotychczas rzadko wypowiadałam się na tematy ważne i kontrowersyjne. Zazwyczaj wolę się trzymać tego, na czym się dobrze znam i małe jest prawdopodobieństwo, że nie poradzę sobie potem w dyskusji. Dzisiaj łamię tę zasadę, pisząc na temat, w którym nie czuję się ekspertem - aborcji. Na początek muszę jednak zaznaczyć, że z całym szacunkiem i współczuciem do wszystkich osób skrzywdzonych, chorych i dzieci, pomijam dzisiaj te problemy i piszę tylko i wyłącznie o kobietach, które zaszły w ciążę, ponieważ uprawiały seks świadomie i z własnego wyboru.
Czytaj dalejPisałam ostatnio o radzeniu sobie, potem patrzyłam na moje dziecko i znów pisałam, aż zaczęłam się zastanawiać. Jak ona sobie radzi? Jak będzie sobie radzić? I skąd to się w niej bierze (weźmie), że właśnie tak? Że skutecznie i zdrowo, albo że na odwrót?
Czytaj dalejJednym z dość modnych w ostatnich latach pojęć dotyczących rozwoju dziecka jest integracja sensoryczna. Ogromna ilość książek i artykułów, towarzystw i miejsc terapii zajmujących się tym problemem, wyrasta jak grzyby po deszczu. Być może zastanawiasz się czym w ogóle jest integracja sensoryczna, jak zapewnić dziecku prawidłową i czy nie powinno ono chodzić na specjalne zajęcia? Jeśli tak, to może znajdziesz tu parę przydatnych dla siebie informacji.
Czytaj dalejFajnie jest czytać ciekawe artykuły. Jeszcze fajniej być częścią grupy, która te artykuły pisze! Komentuj, dyskutuj, nie przegap nowości. Zapraszamy!
Dołącz do nas